Policjanci przestrzegają przed wypalaniem traw
Każdego
roku wiosną wiele osób decyduje się na wypalanie traw. Jednak
przestrzegamy przed tego typu praktykami. Wzniecanie ognia na
nieużytkach rolnych może stanowić bardzo poważne zagrożenie nie
tylko dla środowiska, ale również dla ludzi i zwierząt. Ponadto
takie postępowanie jest zabronione w Polsce, dlatego policjanci
apelują o zachowanie rozsądku i zaprzestanie kontynuowania tego
zakazanego zwyczaju.
Wypalanie traw jest tanią, łatwą i skuteczną metodą na pozbycie się nadmiernie nagromadzonej uschniętej roślinności. Jednak ze względu na negatywny wpływ na środowisko naturalne wzniecanie ognia na nieużytkach rolnych uznawane jest za szkodliwy przeżytek.
Efektem wypalania są często niekontrolowane pożary skutkujące nieraz dużymi stratami materialnymi, a nawet ofiarami śmiertelnymi, spowodowane przerzuceniem się ognia na zabudowania lub lasy. Wypalanie traw utrudnia również poruszanie się po drogach kierowcom. Często gęsty dym ogranicza widoczność, w wyniku czego dochodzi do wypadków i kolizji.
W Polsce wypalanie traw jest prawnie zabronione. Stanowi o tym artykuł 124 ustawy z dnia 16 kwietnia 2004 roku o ochronie przyrody. Zabrania on wypalania roślinności na łąkach, pastwiskach, nieużytkach, rowach, pasach przydrożnych, szlakach kolejowych oraz trzcinowisk i szuwarów. Naruszenie tego przepisu zagrożone jest karą aresztu lub grzywny, o czym mówi artykuł 131 wspomnianej ustawy. Dla przypisana sprawcy odpowiedzialności wystarczy udowodnienie, że wypalanie pozostałości roślinnych nastąpiło w jednym z powyższych miejsc. Odpowiedzialność za to wykroczenie następuje niezależnie od tego, czy sprawcy można zarzucić nieostrożne obchodzenie się z ogniem, czy nie. Jest to bowiem wykroczenie "przyrodnicze", a nie "pożarowe".
Jeżeli z kolei następstwem wypalania traw było spowodowanie pożaru, sprawca odpowie za przestępstwo z artykułu 163 kodeksu karnego, które zagrożone jest karą od roku do 10 lat pozbawienia wolności. Jeżeli natomiast wypalanie roślinności pociągnęło za sobą bezpośrednie niebezpieczeństwo takiego pożaru należy się liczyć z konsekwencjami zawartymi w artykule 164 kodeksu karnego, czyli karą od 6 miesięcy do 8 lat więzienia.
Za wypalanie traw grożą także surowe kary finansowe nakładane przez Agencję Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa w postaci zmniejszenia od 5 do 25%, a w skrajnych przypadkach nawet odebrania, należnej wysokości wszystkich rodzajów dopłat bezpośrednich za dany rok.