Sprawca napadu zatrzymany
Najbliższe
12 lat może spędzić w więzieniu zatrzymany przez trzcianeckich
policjantów 29-latek. Mężczyzna podejrzany jest o napad z użyciem
niebezpiecznego przedmiotu oraz usiłowanie wymuszenia rozbójniczego.
Dziś sąd aresztował go na trzy miesiące.
W minioną środę około godziny 5.55 funkcjonariusze z trzcianeckiego komisariatu powiadomieni zostali o napadzie na pracownika jednej z miejscowych stacji paliw. Informację o zdarzeniu przekazał mundurowym sam pokrzywdzony.
Policjanci natychmiast udali się na miejsce zdarzenia. W rozmowie z pracownikiem stacji ustalili, że do budynku wszedł wysoki, nieznany mu mężczyzna w kapturze na głowie i grożąc użyciem siekiery, zażądał wydania kilku napoi oraz karty doładowującą telefon. Napastnik po otrzymaniu wymienionego towaru wyszedł.
Mundurowi po rozpytaniu pokrzywdzonego przystąpili do poszukiwania sprawcy, którego wytypowali na podstawie podanego rysopisu. Po kilkudziesięciu minutach policjanci wpadli na jego trop. 29–letni mieszkaniec Trzcianki został zatrzymany, a następnie przewieziony do policyjnego aresztu.
Mężczyzna jest dobrze znany policjantom z trzcianeckiego komisariatu. W przeszłości był już kilkakrotnie karany za podobne przestępstwa. Ostatnio zakład karny opuścił w 2010 roku.
W wyniku przeszukania miejsca zamieszkania zatrzymanego funkcjonariusze znaleźli skradziony towar oraz siekierę użytą do dokonania napadu.
Wczoraj 29-latek został przesłuchany i usłyszał zarzuty dokonania rozboju z użyciem niebezpiecznego przedmiotu oraz usiłowania wymuszenia rozbójniczego. Okazało się bowiem, że mężczyzna za nim pojawił się na stacji paliw, cztery godziny wcześniej grożąc nożem i kuchennym tasakiem próbował zmusić inną osobę do wydania mu pieniędzy.
Prokurator po zapoznaniu się z zebranymi przez policjantów dowodami w tej sprawie wystąpił do sądu o zastosowanie wobec zatrzymanego tymczasowego aresztowania na trzy miesiące. Dziś sąd przychylił się do prokuratorskiego wniosku. 29-latkowi grozi 12 lat więzienia.
