Z dwoma promilami kierował kradzionym autem
W ręce wieleńskich policjantów wpadł 44 – latek. Mężczyzna ukradł golfa swojemu pracodawcy i pojechał nim pijany do baru. Badanie na alkomacie wykazało u niego blisko 2 promile alkoholu w organizmie. Teraz amator cudzego mienia i jazdy po kieliszku odpowie przed sądem. Grozi mu do kilku lat pozbawienia wolności.
W niedzielę po godzinie 21.00 wieleńscy policjanci otrzymali informację o kradzieży golfa z terenu jednej z wieleńskich posesji. Szybka i sprawna akcja mundurowych doprowadziła do natychmiastowego ujawnienia skradzionego pojazdu. Stał on zaparkowany przed jednym z barów. Policjanci podejrzewali, że złodziej może być w środku. Kiedy weszli do lokalu, zauważyli mężczyznę, który odpowiadał rysopisowi podanemu przez pokrzywdzonego. 44 – latek początkowo nie chciał przyznać się do kradzieży auta, lecz podczas kontroli policjanci ujawnili przy nim kluczyki od skradzionego golfa. Badanie alkotestem wykazało blisko dwa promile alkoholu w jego organizmie. Po chwili amator cudzego mienia i jazdy ,,na podwójnym gazie” został zatrzymany. Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu, gdzie najpierw musiał wytrzeźwieć, aby policjanci mogli go przesłuchać. Wczoraj usłyszał zarzuty, a odzyskany golf trafił do właściciela. 44-latek twierdził, że wypił sobie kilka piw, a kiedy zorientował się, że nie ma papierosów postanowił skorzystać z auta pracodawcy i pojechać nim po zakup ,,używek”. Nie przeszkadzało mu nawet, że od 2011 roku nie posiada w ogóle prawa jazdy. Teraz o jego losie zadecyduje sąd. Grozi mu kilka lat więzienia.