Odpowiedzą za rozbój sprzed 3 lat
Czarnkowscy policjanci ustalili i zatrzymali dwóch 36-latków, którzy latem 2009 roku napadli na pracownika stacji paliw w Lubaszu i zabrali utarg. Jeden z nich to również sprawca rozboju na ekspedientce sklepu spożywczego, do którego doszło w ubiegły czwartek w Czarnkowie. Mężczyznom grozi długoletnie więzienie.
W ubiegły czwartek, dzięki szybkiej i sprawnej akcji, czarnkowscy policjanci zatrzymali dwóch sprawców napadu na ekspedientkę jednego ze sklepów spożywczych w Czarnkowie. Byli to dwaj bracia w wieku 36 i 29 lat. Mężczyźni od razu trafili do policyjnego aresztu.
W trakcie prowadzenia czynności do tej sprawy funkcjonariusze uzyskali informację, że starszy z nich może mieć dodatkowo związek z rozbojem do, którego doszło latem 2009 roku na stacji paliw w Lubaszu. Zdarzenie to wówczas nie zostało zgłoszone organom ścigania, więc kiedy do policjantów trafiły pierwsze sygnały na jego temat zaczęli baczniej przyglądać się sprawie.
Wkrótce ich ustalenia dotyczące udziału zatrzymanego 36-latka w rozboju sprzed 3 lat potwierdziły się. Dodatkowo okazało się, że mężczyźnie pomagał kolega, rówieśnik. Mężczyźni wtargnęli do budynku stacji i po obezwładnieniu pracownika przy użyciu łomu zabrali z kasy 1400 złotych.
Jeszcze do niedawna wydawało się, że pozostaną bezkarni. Jednak już wkrótce odpowiedzą za swoje postępowanie.
W miniony wtorek po południu policjanci zatrzymali drugiego z napastników.