Uprowadził 3-letnie dziecko
Krzyscy policjanci zatrzymali 39-letniego mieszkańca gminy Trzcianka, który zabrał 3-letnie dziecko swojej konkubinie. Funkcjonariusze odebrali mężczyźnie chłopczyka i oddali go matce. 39-latek odpowie nie tylko za uprowadzenie małoletniego, ale również za znieważenie policjantów oraz znęcanie się psychiczne i fizyczne nad swoją partnerką.
W poniedziałek przed godziną 14.00 28-letnia mieszkanka gminy Krzyż Wielkopolski powiadomiła miejscowych policjantów o uprowadzeniu jej 3-letniego synka. Z relacji zgłaszającej wynikało, że dziecko mógł zabrać jej 39-letni znajomy. W związku z tym policjanci wspólnie z kobietą pojechali do domu mężczyzny.
Na miejscu funkcjonariusze zastali podejrzanego, który jednak nie chciał wpuścić nikogo do mieszkania. Początkowo zaprzeczał również, aby dziecko przebywało u niego, po czym zmienił zdanie, jednak oświadczył, że chłopczyka nie odda. Mężczyzna był agresywny. Groził policjantom i wyzywał słowami wulgarnymi. Nie reagował również na polecenia funkcjonariuszy. Z uwagi na to, że 39-latek stawał się coraz bardziej niebezpieczny, ponadto był nietrzeźwy, policjanci podjęli decyzję o jego zatrzymaniu. W trakcie czynności mężczyzna stawiał opór i próbował uderzyć interweniujących funkcjonariuszy. Policjanci byli zmuszeni użyć gazu. Ostatecznie mężczyzna zalazł się w radiowozie z nałożonymi na ręce kajdankami. Następne kilkanaście godzin spędził w izbie wytrzeźwień. Natomiast 3-latek wrócił do matki. Chłopczyk nie odniósł żadnych obrażeń.
Wczoraj wobec 39-latka Prokuratura Rejonowa w Trzciance na wniosek policjantów z krzyskiego komisariatu zastosowała dozór policyjny. Ponadto w czasie dozoru podejrzany nie może kontaktować się osobiście z pokrzywdzoną oraz nie może przebywać w zajmowanym przez nią mieszkaniu.
Mężczyzna, oprócz uprowadzenia małoletniego, odpowie za znieważenie policjantów. Funkcjonariusze wszczęli również postępowanie w sprawie fizycznego i psychicznego znęcania się podejrzanego nad swoją partnerką. Prawdopodobnie kobieta była krzywdzona przez 39-latka od 2003 roku, jednak dopiero teraz zdecydowała się na oficjalne powiadomienie o tym fakcie policji.