Na podwójnym gazie uciekał przed policjantami
W ciągu kilku minut policjanci z trzcianeckiego komisariatu
zatrzymali pirata drogowego. Mężczyzna będąc
pod wpływem alkoholu uciekał przed funkcjonariuszami ulicami Trzcianki kierując
Seatem Alhambra. W trakcie ucieczki zdemolował skrzyżowanie o ruchu okrężnym i poważnie
uszkodził auto, którym się poruszał. Za swoje postępowanie odpowie przed sądem.
W poniedziałek około godziny 2.50 policjanci pełniący służbę patrolową na ulicach Trzcianki zauważyli wyjeżdżający z pobliskiej stacji paliw samochód marki Seat Alhambra. Jego kierowca dziwnie się zachowywał, dlatego funkcjonariusze postanowili pojechać za tym pojazdem. Kiedy kierowca Seata zorientował się, że jedzie za nim radiowóz znacznie przyspieszył. W wyniku gwałtownego naciśnięcia na pedał gazu autem zarzuciło na jedną ze stron jezdni. W tym momencie policjanci użyli świateł błyskowych w celu zatrzymania mężczyzny do kontroli. Jednak mężczyzna nie zastosował się do polecenia funkcjonariuszy. Nie zatrzymał pojazdu, wręcz przeciwnie nadal nim przyspieszał. Jakby tego było mało, zaczął jechał samochodem środkiem jezdni. Nie zwolnij również przy dojeżdżaniu do skrzyżowania o ruchu okrężnym. Mężczyzna przejechał autem przez „rondo” na wprost. Zniszczył w ten sposób rosnące tam rośliny oraz uszkodził koła w Seacie, którym kierował.
Uszkodzenia nie powstrzymały go jednak przed kontynuowaniem ucieczki. Kilka ulic dalej policjanci zatrzymali pirata. Okazał się nim 48-letni mieszkaniec Trzcianki. Od mężczyzny wyczuwalna była silna woń alkoholu z ust. Badanie na zawartość alkoholu w wydychanym powietrzu wykazało, że miał ponad 2,5 promila. Ponadto mężczyzna nie posiadał przy sobie żadnych dokumentów.
Funkcjonariusze zabezpieczyli auto na parkingu strzeżonym, za który zapłacić będzie musiał bezmyślny kierowca. „Zapłacić” będzie musiał również za jazdę w stanie nietrzeźwości i swoje wojaże na drodze. Cenę wyznaczy sąd.
