Okradali pracodawcę
W piątkowy wieczór czarnkowscy policjanci zatrzymali na gorącym uczynku sprawców kradzieży. Czterech nastolatków kradło elementy wykonane z miedzi i mosiądzu z jednej z miejscowych firm. Procederem tym trudnili się już od lutego br. Cala czwórka została doprowadzona na komendę i osadzona w areszcie.
W miniony piątek o godzinie 21.30 podczas kontroli ulic Czarnkowa kryminalni z miejscowej komendy na poboczu jednej z dróg wjazdowych do miasta zauważyli zaparkowany samochód osobowy, a przy nim czwórkę młodych mężczyzn. Widok ten wzbudził zainteresowanie funkcjonariuszy. Było to dość nietypowe miejsce jak na spotkanie towarzyskie. Po wylegitymowaniu nastolatków policjanci przystąpili do kontroli zaparkowanego samochodu. W bagażniku auta mundurowi znaleźli spore ilości elementów wykonanych z miedzi i mosiądzu. Właściciel pojazdu, który był wśród wylegitymowanych nastolatków nie potrafił wytłumaczyć skąd ma te elementy. Po kilkuminutowym bezskutecznym wymigiwaniu się od odpowiedzi w końcu przyznał, że elementy pochodzą z jednej z miejscowych firm, w której on i pozostali jego towarzysze odbywają praktyki zawodowe. Policjanci natychmiast skontaktowali się z przedstawicielem tej firmy, który przyjechał na miejsce i potwierdził, że znalezione elementy należą do firmy, którą reprezentuje. Młodzi mężczyźni zostali zatrzymani i przewiezieni na komendę. Jak się później okazało nastolatkowie wynosili miedziane przedmioty z terenu zakładu w kieszeniach odzieży. Robili to w ciągu dnia w trakcie odbywania praktyk. Upychali elementy w kieszeniach, następnie wyrzucali je za ogrodzenie zakładu. Wieczorem, gdy było już ciemno przyjeżdżali pod zakład i zabierali swój łup. Proceder ten trwał od początku lutego tego roku. W sumie policjanci zabezpieczyli 140 kg elementów wykonanych z miedzi i mosiądzu o wartości około 1400 zł. Zatrzymani nastolatkowie mają ukończone 17 lat, więc cała czwórka odpowie jak osoby dorosłe. Za kradzież cudzego mienia grozi im do 5 lat pozbawienia wolności.