Sfrustrowany włamywacz?
Data publikacji 28.02.2009
Policjanci Sekcji Kryminalnej KPP w Czarnkowie zatrzymali sprawcę dwóch włamań i podpalenia. Mężczyzna usiłował włamać się do sklepu. Kiedy nie udało mu się pokonać rolet zabezpieczających wejście, ze złości poszedł podpalić stojącą w polu wiatę w której przechowywano baloty słomy i kiszonki. Straty dwóch pokrzywdzonych właścicieli oszacowano na prawie 31tyś. złotych.
Policjanci
Sekcji Kryminalnej KPP w Czarnkowie zatrzymali sprawcę dwóch włamań
i podpalenia. Mężczyzna usiłował włamać się do sklepu. Kiedy
nie udało mu się pokonać rolet zabezpieczających wejście, ze
złości poszedł podpalić stojącą w polu wiatę w której
przechowywano baloty słomy i kiszonki. Straty dwóch pokrzywdzonych
właścicieli oszacowano na prawie 31tyś. złotych.Na
początku stycznia tego roku nieznany sprawca włamał się do sklepu
mięsnego na ul. Szamotulskiej w Połajewie. Mimo, że policjanci
intensywnie pracowali nad wykryciem sprawcy, kolejne typowania
okazywały się błędne.16
lutego po raz kolejny ktoś usiłował włamać się do sklepu
mięsnego w Połajewie. Sprawcy nie udało się jednak pokonać rolet
zewnętrznych zabezpieczających wejście do sklepu. Prawdopodobnie
sfrustrowany porażką podpalił usytuowaną w polu stodołę –
wiatę, w której składowano baloty słomy i kiszonki. Policjanci,
którzy pojawili się na miejscu zdarzeń ujawnili i zabezpieczyli
ślady obuwia i fragment spodni. Na tej podstawie do obu przestępstw
wytypowano tego samego sprawcę, karanego wcześniej za przestępstwa
przeciwko mieniu 26 letniego mieszkańca Połajewa. Mężczyzna kilka
miesięcy wcześniej opuścił zakład karny, ale policjanci
podejrzewali, że powrócił do złodziejskiego procederu. Po
zatrzymaniu przyznał się i do próby włamania i do podpalenia.
Okazało się, ze jest też autorem wcześniejszego włamania do
sklepu w Połajewie. Mężczyźnie przedstawiono trzy zarzuty. Grozi
mu kara do 10 lat pozbawienia wolności.