Udaremnione włamania!?
Trzech notowanych przez policję „poznaniaków” kontrolowali dziś policjanci w Czarnkowie na os. Słonecznym. Najprawdopodobniej przyjechali tu na „gościnne” występy. Kilkakrotnie na os. Słonecznym dochodziło do włamań i kradzieży mieszkaniowych.
Budowanie społeczeństwa obywatelskiego to zadanie bardzo trudne i odpowiedzialne. Od lat mówimy jak prawidłowo zachowywać się w różnych sytuacjach, jak reagować na niepokojące sytuacje, jak przeciwdziałać temu co może nas spotkać. Nie raz już nasze apele przyniosły efekty, a o ostatnim z nich parę słów poniżej. Dzisiaj, tuż przed godziną 8.00, mieszkankę jednego z bloków na os. Słonecznym zaniepokoiły odgłosy dochodzące z klatki schodowej. Wyglądając przez wizjer zauważyła trzech nieznanych mężczyzn, którzy szarpali za klamkę drzwi i nasłuchiwali odgłosów z wnętrza mieszkania. Wiele się nie zastanawiając, a zapewne mając w pamięci włamania do których na os. Słonecznym dochodziło, kobieta zadzwoniła „na policję”. Dyżurny zareagował natychmiast i wysłał we wskazane miejsce kilku „kryminalnych”. Ci zaś bez trudu „namierzyli” nieznajomych. Kiedy zaczęto ich sprawdzać w policyjnych bazach, na temat przestępczej przeszłości każdego wydrukowano po kilka kartek! Najstarszy z legitymowanych mężczyzn - 33 letni mieszkaniec Poznania, 12 lat przesiedział w zakładach karnych za różnego rodzaju przestępstwa, w tym za kradzieże, ,kradzieże rozbójnicze i rozboje. Pozostali dwaj również „siedzieli” , ale odpowiednio do wieku mniej. Policjanci dokonali kontroli osobistej mężczyzn, skontrolowano również samochód, którym przyjechali oni do Czarnkowa, choć początkowo starali się okłamać funkcjonariuszy, mówiąc, że przybyli tu autobusem. W samochodzie znaleziono m.in. perukę i noże, zapewne nie służące za przebranie na karnawałowy bal. Zgodnie z wymyśloną „legendą”, w Czarnkowie pojawili się, aby wynająć mieszkanie, ale na szczęście do „wynajęcia” żadnego z mieszkań nie doszło, a na czym owo wynajęcie miało polegać, łatwo się chyba domyśleć…
Moim zdaniem sąsiedzi z bloku powinni być wdzięczni za szybką i jakże prawidłową reakcję współlokatorki!
Jak wiele razy spotkaliśmy się już z przypadkami, że ktoś coś widział, ale myślał, że…. ? Jak wiele trzeba jeszcze powiedzieć, napisać, aby taka postawa był czymś normalnym i spotykanym na co dzień? Pamiętajmy, że reakcja na osoby podejrzane, wzbudzające niepokój nie jest czymś nagannym! Jeśli ktoś oferuje nam podejrzanie tanie usługi, wymianę drzwi, okien czy kontrolę jakichś urządzeń w mieszkaniu nie mamy wcale obowiązku z tego korzystać, ani takich osób wpuszczać za drzwi. W większości razy administratorzy ogłaszają planowane kontrole i remonty, ale w razie jakichkolwiek wątpliwości mamy prawo zasięgnięcia u nich informacji, a jeszcze lepiej poinformowania o swoich podejrzeniach policjantów.
Serdecznie dziękujemy za godną pochwały postawę!