Policjanci zlikwidowali nielegalną uprawę konopi indyjskich
Kryminalni z Trzcianki zatrzymali 30-latka podejrzanego o nielegalną uprawę konopi indyjskich. Podczas przeszukania poddasza domu jednorodzinnego należącego do jego brata, policjanci znaleźli specjalne pomieszczenie do uprawy wraz z wyposażeniem, ścięte krzewy konopi, a także już wysuszone i przygotowane do zmielenia rośliny. W sumie zabezpieczono ponad 2 kilogramy marihuany o czarnorynkowej wartości około 60 tysięcy złotych. 30-latek już usłyszał zarzut uprawy konopi innych niż włókniste, za co grozi mu kara do 3 lat pozbawienia wolności.
Trzcianeccy kryminalni zajmujący się zwalczaniem przestępczości narkotykowej w wyniku pracy operacyjnej ustalili, że w jednym z domów jednorodzinnych na terenie gminy Czarnków, prowadzona jest nielegalna uprawa konopi indyjskich. Zebrany w sprawie materiał dowodowy pozwolił im na wytypowanie jej ,,właściciela”. Okazał się nim 30-letni mieszkaniec gminy Czarnków.
W czwartek, 25 marca br., policjanci pojawili się na terenie posesji należącej do jego brata. Kiedy weszli do środka zastali zaskoczonego i zdenerwowanego 30-latka. Mężczyzna twierdził, że tylko dogląda domu pod nieobecność swojego krewnego, który mieszka za granicą, lecz unoszący się zapach marihuany doprowadził mundurowych na poddasze. Tam znaleźli specjalnie przygotowane pomieszczenie do uprawy konopi indyjskich, dwa worki foliowe, w których było 10 świeżo ściętych krzewów konopi od 40 do 60 cm wysokości oraz już wysuszone i przygotowane do zmielenia rośliny.
W sumie kryminalni zabezpieczyli ponad 2 kilogramy marihuany o czarnorynkowej wartości około 60 tysięcy złotych, a także sprzęt służący do pielęgnacji sadzonek m.in. specjalistyczne lampy do oświetlania i nagrzewania, wentylatory, urządzenia nawadniające, nawozy i odżywki.
,,Plony” 30-latka trafiły do policyjnego depozytu, natomiast ich właściciel do komisariatu, gdzie usłyszał zarzut. Podczas przesłuchania przyznał się do popełnienia przestępstwa i złożył wyjaśnienia. Zgodnie z ustawą o przeciwdziałaniu narkomanii grozi mu kara do 3 lat więzienia.
Karolina Górzna-Kustra