Kradł, aż wpadł i trafił do aresztu
Policjanci z czarnkowskiej komendy zatrzymali 40-letniego mieszkańca gm. Wieleń, który ukradł samochód marki Peugeot, a następnie spowodował nim wypadek. Jakby tego było mało, mężczyzna znajdował się w stanie nietrzeźwości i nie posiadał uprawnień, a na koncie miał jeszcze inne kradzieże. W piątek został aresztowany przez sąd na trzy miesiące. Przestępstw dopuścił się w tzw. recydywie, dlatego grozi mu 10 lat pozbawienia wolności.
W środę, 16 grudnia br. po godzinie 14:00 dyżurny czarnkowskiej komendy otrzymał zgłoszenie o kradzieży pojazdu marki Peugeot sprzed jednej z posesji w pobliżu Czarnkowa. Jak się okazało, jego właściciel pozostawił kluczyki w stacyjce. Złodziej skorzystał z okazji, wsiadł do auta i odjechał.
W międzyczasie policjanci odebrali kolejne zgłoszenie, tym razem dotyczące wypadku drogowego na ulicy Wodnej w Czarnkowie. Mundurowi, którzy udali się na miejsce zdarzenia zastali skradziony samochód , a za kierownicą jego złodzieja, 40-letniego mieszkańca gminy Wieleń. Ze wstępnych ustaleń wynikało, że mężczyzna nie dostosował prędkości do warunków ruchu i doprowadził do zderzenia bocznego z kierowcą toyoty. Obaj trafili do szpitala. 40-latek był nietrzeźwy. Badanie alkomatem wykazało ponad 2,5 promila alkoholu w jego organizmie, a w dodatku nie posiadał uprawnień do kierowania pojazdami mechanicznymi.
W trakcie czynności mundurowi ustali, że podejrzany ma na swoim koncie jeszcze inne przestępstwa. Chwilę przed wypadkiem próbował ukraść sprzed tej samej posesji fiata. Z kolei dzień wcześniej zabrał swojemu znajomemu pieniądze w kwocie 1200 złotych. Jakby tego było mało w niedzielę, 13 grudnia br. w Drawsku wypchnął zaparkowanego przed domem forda. Auto było otwarte, a w środku kluczyki. 40-latek odjechał nim i schował w kompleksie leśnym.
Mężczyzna jest dobrze znany miejscowym stróżom prawa. Przez ostatnie 5 lat przebywał z zakładzie karnym za podobne występki.
W piątek, 18 grudnia br. Sąd na wniosek policjantów i Prokuratora aresztował złodzieja na trzy miesiące. Mężczyzna przestępstw dopuścił się w warunkach recydywy, dlatego grozi mu teraz kara do 10 lat więzienia.
Karolina Górzna-Kustra