Zabrał kluczyki nietrzeźwemu
Godną naśladowania postawą wykazał się mieszkaniec gminy Trzcianka, który będąc świadkiem zdarzenia drogowego, zatrzymał się i zainteresował stanem zdrowia kierowcy. Kiedy wyczuł od niego woń alkoholu, zabrał mu kluczyki od pojazdu i wezwał na miejsce policję. W ten sposób skutecznie uniemożliwił nietrzeźwemu kierującemu kontynuowanie jazdy.
W środę 29 sierpnia br. około godziny 15.20 dyżurny trzcianeckiego komisariatu otrzymał informację dotyczącą prawdopodobnie nietrzeźwego kierowcy. Zgłaszający jadąc swoim samochodem na trasie Siedlisko-Kocień Wielki zauważył uszkodzony znak drogowy, a w pobliskim rowie pojazd marki Audi. Natychmiast podbiegł do auta, aby sprawdzić co się stało. Okazało się, że audi podróżował tylko kierowca, który opuścił pojazd o własnych siłach i nie uskarżał się na żadne dolegliwości. W rozmowie z nim świadek wyczuł jednak silną woń alkoholu. Nie zastanawiając się ani chwili, zabrał kierowcy kluczyki od samochodu, aby uniemożliwić mu dalszą jazdę i powiadomił mundurowych.
Chwilę później na miejscu kolizji byli policjanci z czarnkowskiej ,,drogówki". Z ich ustaleń wynikało, że kierowcą audi był 28-letni mieszkaniec gminy Wieleń. Mężczyzna wyjaśnił, że będąc za Siedliskiem stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w znak, następnie przejechał jakiś odcinek i zatrzymał się na prawym poboczu. Mężczyzna nie posiadał żadnych obrażeń. Kiedy funkcjonariusze zbadali jego stan trzeźwości okazało się, że miał w organizmie prawie 3 promile alkoholu. Dodatkowo pobrano od niego krew do badań. Zatrzymano mu prawo jazdy i dowód rejestracyjny pojazdu.
Teraz o jego losie zadecyduje sąd. Za prowadzenie auta w stanie nietrzeźwości grozi kara nawet do 2 lat pozbawienia wolności, wysoka grzywna oraz zakaz prowadzenia pojazdów.
Karolina Górzna-Kustra