Podpalacz wrócił do aresztu
Szybka i sprawna praca funkcjonariuszy z czarnkowskiej komendy doprowadziła do zatrzymania podpalacza, a tym samym do zapobiegnięcia kolejnym pożarom. Mężczyzna, który już kilka razy był skazany za podpalenia, dał o sobie ponownie znać. Tym razem w Przybychowie gm. Połajewo, podpalił stóg słomy warty 4 tysiące złotych. Wczoraj Sąd po raz kolejny zastosował wobec mężczyzny trzymiesięczny areszt.
49-letni podpalacz znany jest czarnkowskim policjantom od dobrych już kilku lat. Przedmiotem jego przestępczej działalności jest uszkadzanie rzeczy poprzez podpalenie. Ostatnio mężczyzna skazany został w 2012 roku. W lipcu 2014 roku opuścił zakład karny. Od tego czasu przebywał w różnych miejscach, jak sam wyjaśnił ,,tułał się po Polsce”, aż kolejny raz trafił do Przybychowa.
Informację o pożarze dyżurny z czarnkowskiej komendy otrzymał w minioną sobotę tj. 22 lipca br. Policjanci będący na miejscu w rozmowie z pokrzywdzonym rolnikiem ustalili, że spaleniu uległ stóg z 80 balotami słomy o wartości 4 tysięcy złotych. Śledczy natychmiast przystąpili do typowania sprawcy. W ciągu kilku godzin ujawnili i zatrzymali podpalacza. 49-latek przebywał na przystanku autobusowym, niedaleko od miejsca pożaru. Policjanci znaleźli przy nim zapalniczkę. W trakcie przesłuchania przyznał się do stawianego mu zarzutu. Twierdził, że dokonuje podpaleń tylko z tej przyczyny, że lubi oglądać duży ogień.
Wczoraj na wniosek czarnkowskich śledczych i prokuratora, sąd tymczasowo aresztował podpalacza.
mł. asp. Karolina Górzna-Kustra