Nielojalny pracownik
Czarnkowscy
policjanci zatrzymali 31-letniego mieszkańca Piły, który od sierpnia br. oszukał
kilkadziesiąt właścicieli sklepów spożywczych w powiatach północnej
Wielkopolski. Oszust jako przedstawiciel firmy zajmującej się tzw. ,,programem lojalnościowym” odprowadził na swoje
konto kilkanaście tysięcy złotych. Teraz grozi mu do 8 lat pozbawienia wolności.
Coraz częściej robiąc zakupy w sklepach spotykamy się z tzw. ,,programem lojalnościowym”. Polega on na premiowaniu każdego zakupu punktami (proporcjonalnie do wydanej kwoty), które klient może wymienić na nagrody.
Na trop oszusta, który chciał zarobić na ,,programie” w nieuczciwy sposób wpadli kilka dni temu czarnkowscy kryminalni. Jak ustalili, 31-latek będąc przedstawicielem firmy rozprowadzał w sklepach spożywczych między innymi powiatu czarnkowsko-trzcianeckiego, złotowskiego, wągrowieckiego, chodzieskiego oraz pilskiego kupony wraz z ,,punktami gratisowymi”. Klient podczas robienia zakupów otrzymywał od sprzedawcy znaczek z punktami gratisowymi, który wklejał do kuponu, a po zebraniu określonej puli punktów wymieniał je na nagrodę. I nie byłoby w tym nic szczególnego, gdyby nie ,,nielojalny pracownik”. 31-latek na początku sierpnia br. wprowadził do sklepów ,,własne” kupony ze znaczkami gratisowymi. Twierdził, że firma w trosce o dobro klientów zdecydowała o zmianie szaty graficznej kuponu. Po prostu ,,stare” można było łatwo podrobić, nowe natomiast miały być lepiej zabezpieczone. I tak ,,niebieskie” znaczki zastąpił ,,żółtymi”. Pobierana gotówka za znaczki od właścicieli sklepów zamiast trafić na konto firmy, trafiała do prywatnej kieszeni oszusta. Mężczyzna został zatrzymany i trafił do policyjnego aresztu. Usłyszał zarzuty oszustwa. Podczas przeszukania jego pomieszczeń mieszkalnych policjanci zabezpieczyli podrobione kupony i 800 znaczków gratisowych. Mężczyzna przyznał się mundurowym, że ,,wyprodukował” około miliona znaczków. Grozi mu do 8 lat pozbawienia wolności.
