Groził bratu bronią
50-letni
mieszkaniec Wronek groził zabiciem swojemu bratu, przedmiotem przypominającym
broń palną. Mężczyzna był pijany. Chwilę po całym zdarzeniu został zatrzymany.
Wkrótce zostaną mu przedstawione zarzuty.
Wczoraj kilka minut przed 19.00 dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Czarnkowie otrzymał informację, że na jednej z posesji w gminie Lubasz miała miejsce awantura, w trakcie której 50-letni mieszkaniec Wronek z nieustalonej dotychczas przyczyny groził pozbawieniem życia przedmiotem przypominającym broń palną swojemu młodszemu o siedem lat bratu.
Chwilę później na miejscu byli obecni policjanci. W rozmowie z właścicielem posesji oraz pokrzywdzonym ustalili, że 50-latek odjechał przed ich przyjazdem swoim samochodem. W miejscu, gdzie sprawca stał policjanci ujawnili jedną sztukę amunicji, którą zabezpieczyli. Prawdopodobnie pochodzi ona z broni, którą mężczyzna miał przy sobie. Z relacji świadków wynika, że 50-latek przeładował broń i kierował ją w stronę pokrzywdzonego.
Po ustaleniu wszystkich szczegółów zajścia funkcjonariusze rozpoczęli poszukiwania 50-latka. Policjanci brali pod uwagę wszystkie możliwości. Sprawdzano sąsiednie miejscowości oraz pobliskie lasy. W międzyczasie w poszukiwania włączyli się również mundurowi z Szamotuł oraz Wronek.
Wspólne działania policjantów doprowadziły do zatrzymania podejrzanego. Funkcjonariusze zastali go w domu, skąd został przewieziony do Komendy Powiatowej Policji w Czarnkowie, a następnie osadzony w areszcie. W chwili zatrzymania 50-latek miał prawie 2 promile alkoholu w wydychanym powietrzu. Ponadto w jego domu policjanci znaleźli trzy sztuki broni palnej oraz 69 sztuk amunicji, na które nie posiada zezwolenia, a za co w przeszłości był już karany.
Teraz policjanci wspólnie z prokuratorem będą wyjaśniać przyczyny i okoliczności w jakich doszło do gróźb z użyciem broni wobec 43-letniego mężczyzny. Śledztwo w tej sprawie trwa.
