Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Kradzież, której nie było...

Data publikacji 03.07.2015

kajdanki_rece_lidPolicjanci z Trzcianki zatrzymali 59 letniego mieszkańca Lubonia. Na początku maja zgłosił on kradzież VW Golfa V. Okazało się, że kradzież była fikcyjna, a w sprawie są już dalsze zatrzymania. Trzcianeccy policjanci badają kilka takich spraw, i niewykluczone, że o kolejnych fikcyjnych kradzieżach dowiemy się wkrótce.

Prawie dwa miesiące temu, mieszkający w Luboniu mężczyzna zgłosił policjantom z Trzcianki fakt kradzieży VW Golfa. Jak zeznał, rano przyjechał tym pojazdem na zakupy z pobliskiej Smolarni i kiedy wrócił po kilku godzinach do miejsca pozostawienia pojazdu, już go tam nie zobaczył. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby kradzież ta faktycznie zaistniała, lecz okazało się, że wcześniejsze przypuszczenia policjantów się potwierdziły. Kradzieży wcale nie było, mężczyzna mimo pouczenia składał fałszywe zeznania, a gdzie podział się wart 30 tyś. złotych samochód już wyjaśniono. Jak mówią policjanci zbyt wiele było wątpliwości i faktów, które od samego początku wydawały się niespójne. Mrówcza praca dała jednak wyniki i dziś wiemy, że pojazd odjechał prowadzony przez osobę, która wcale nie musiała się do niego włamywać. Golf został „wystawiony” a w tej chwili „uległ dematerializacji” rozebrany na części . Właściciel liczył na pieniądze z ubezpieczenia i za „części,” teraz jednak to jemu i wspólnikowi zostanie wystawiony rachunek przez Sąd…Właściciel pojazdu usłyszał zarzuty składania fałszywych zeznań i zawiadomienia o nie popełnionym przestępstwie w celu wyłudzenia odszkodowania z ubezpieczalni, jego wspólnik zarzut pomocnictwa do oszustwa.

 

Powrót na górę strony