Powojenne znalezisko na dnie Noteci
Co pewien czas ukazują się
nam pamiątki przeszłości. Dokładnie w 70 rocznicę wybuchu II wojny światowej, z
dna Noteci wydobyto 56 niemieckich granatów moździerzowych. Znalezisko
zlokalizowane było w pobliżu przeprawy promowej w Walkowicach. Od ubiegłej
środy pilnowali go czarnkowscy policjanci.
26 sierpnia dyżurny KPP w Czarnkowie odebrał informację, że podczas ćwiczeń strażaków - płetwonurków w pobliżu przeprawy promowej w Walkowicach na dnie Noteci zlokalizowano skrzynie z pociskami moździerzowymi. Standardowo w takich przypadkach dyżurny KPP natychmiast powiadomił żołnierzy patrolu saperskiego z jednostki wojskowej w Złocieńcu, a na miejsce wysłał policjantów do zabezpieczenia miejsca. Wstrzymano przeprawę promową i zakazano okolicznym mieszkańcom kąpieli w jej pobliżu. Z uwagi na to, że pociski spoczywały na dnie Noteci, o pomoc poproszono grupę płetwonurków – minerów ze Świnoujścia. Od chwili powiadomienia policji o znalezisku miejsce to 24 godziny na dobę zabezpieczane było przez policyjne patrole.1 września tuż po godzinie 9.00 płetwonurkowie przystąpili do działania. Okazało się że na dnie jest więcej moździerzowych granatów, niż się początkowo spodziewano. Dodatkowe niebezpieczeństwo stanowił fakt, że granaty posiadały zapalniki. Płetwonurkowie wyławiali po kilka sztuk granatów i pakowali je do metalowego kosza, kosz ładowano na ponton i transportowano na brzeg. Tam granaty przejmowali saperzy. Prace trwały do 13.00, a z dna Noteci wyłowiono 56 „pamiątek przeszłości”, które leżały na głębokości około 3 metrów. Były to granaty kalibru 80mm, produkcji niemieckiej. Każdy ważył 3,5 kg i miał w sobie 530g materiału wybuchowego. Każdy z nich mógł razić w promieniu 60 metrów. Po zakończeniu prac wydobywczych całość znaleziska przetransportowano do Złocieńca, gdzie na specjalnym poligonie granaty zostały zdetonowane.
