Kłusownicy zatrzymani na gorącym?
W
biały dzień policjanci z Krzyża Wlkp. zatrzymali na gorącym
uczynku kłusujące małżeństwo! W pobliżu ruchliwej drogi, na ich
oczach podcięto gardło zaszczutej przez psa sarnie.
W biały dzień policjanci z Krzyża Wlkp. zatrzymali na gorącym uczynku kłusujące małżeństwo! W pobliżu ruchliwej drogi, na ich oczach podcięto gardło zaszczutej przez psa sarnie.
Policjanci z Krzyża Wlkp. wracali radiowozem z Czarnkowa do swojej macierzystej jednostki. Mniej więcej na wysokości wsi Wrzeszczyna ich wzrok przykuł niecodzienny obraz. Na poboczu ruchliwej drogi, kobieta, mężczyzna i towarzyszący im pies, w biały dzień zabierali się za oprawianie dopiero co skłusowanej sarny! Policjanci natychmiast zatrzymali radiowóz i pospieszyli na ratunek zwierzęciu, ale niestety było już za późno. 50 letnia kobieta kuchennym nożem podcięła sarnie gardło i zwierzę dokonało żywota. Jak się okazało jej partnerem był jej 57 letni mąż, pies posłużył zaś do tego aby zaszczuć zwierzynę. Funkcjonariusze Straży Leśnej potwierdzili wstępne przypuszczenia policjantów co do sprawcy śmierci zwierzęcia, a jak się okazało podczas składania wyjaśnień, nie zaprzeczyli temu również sami zatrzymani.
Małżeństwu postawiono zarzuty z ustawy o prawie łowieckim i ochronie zwierząt. Za popełniony czyn grozi im do 2 lat pozbawienia wolności i grzywna.
