Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Maluch utonął!

Data publikacji 03.12.2008
Głupi żart, czy może porachunki osobiste?

Głupi żart, czy może porachunki osobiste? Tymczasem trudno jednoznacznie określić przyczynę wczorajszego zdarzenia na terenie śluzy na rzece Noteć, w miejscowości Mikołajewo. Wczoraj przed południem pracownik śluzy powiadomił dyżurnego KPP w Czarnkowie o zatopionym w kanale Noteci „maluchu” – Fiacie 126p. Zgłaszający nie potrafił określić, czy pojeździe ktoś się znajduje. Od razu wezwano na miejsce czarnkowskich strażaków  i specjalistów – płetwonurków z Piły. Na śluzę skierowano też policjantów, aby zabezpieczyli miejsce zdarzenia. Po przyjeździe specjalistycznej ekipy  przystąpiono do akcji wyławiania „malucha”. Najpierw płetwonurkowie sprawdzili,  czy faktycznie w samochodzie nikogo nie ma. Kiedy było już jasne, że „maluch” jest pusty, za  pomocą ciągnika jednego z miejscowych rolników wyciągnięto pojazd na brzeg. Mimo niewielkiej wartości zatopionego samochodu, wartość poniesionych nakładów przez zaangażowane służby była niewspółmierna. Czy wyobraźnia „żartownisiów” nie ogarnia takich zależności? „Fiacika” nie można było pozostawić losowi, ponieważ utrudniał żeglugę, poza tym był czyjąś własnością a poszanowanie takowej jest chyba obowiązkiem każdego. Mam nadzieję, że sprawca tego czynu przynajmniej zastanowi się nad tym co zrobił, i odpowie za swój głupi żart.

 

1maluch
maluch_2

 

maluch_3
maluch_4
Powrót na górę strony