Z zazdrości spalił samochód
Jak się okazało w minioną środę, miłość do kobiety i do wódki bywa płomienna! Niestety tym razem płomienie objęły tylko samochód konkurenta, o którego kochający „dwie kobiety” mężczyzna był zazdrosny. Wartość zazdrości to 8000 zł., bo na tyle wycenił spalony samochód jego właściciel.
30 marca około 5.00 rano sąsiedzi z ul. Łąkowej zauważyli płonący samochód. Paliła się Honda Civic zaparkowana przed garażem. Wezwani na miejsce strażacy podjęli akcję gaśniczą, a policjanci przystąpili do rutynowych czynności. W ich toku „wyszło”, że bynajmniej pożar nie powstał od samozapłonu, a od łatwopalnej cieczy i celowego podpalenia, którego dokonał pewien młody zleceniobiorca. Zleceniodawcą okazał się inny mężczyzna, obaj byli mieszkańcami gminy Wieleń. Podłożem ciągu zdarzeń była zazdrość. W ubiegłym roku właściciel pojazdy spotykał się z pewną kobietą. Zazdrosny o zaloty jej konkubent groził już wtedy, że z zemsty spali mu samochód. Kilka miesięcy trwało zanim słowa zamieniły się w czyny, ale koniec końców Honda poszła z dymem. Obu mężczyznom grozi do 5 lat więzienia. Jeden odpowie za zniszczenie mienia, a drugi za podżeganie do tego czynu.